O uzależnieniu. Moje refleksje

 

Do napisania tego tekstu skłoniły mnie refleksje, które powstawały w czasie mojej pracy jako certyfikowany specjalista psychoterapii uzależnień. W zawodzie pracuje od kilku lat. Moja praca związana jest z pomocą osobom, których dotyczy między innymi problem z alkoholem, narkotykami, hazardem czy grami. Pracowałam w różnych miejscach: poradnie, ośrodki, klinika, centrum medyczne. Z zaciekawieniem oraz otwartością towarzyszę na co dzień swoim klientom w gabinecie, poradni, centrum medycznym oraz punkcie konsultacyjnym. Wsłuchuję się w ich historie o cierpieniu, potrzebach, celach i doświadczeniach w szukaniu pomocy. Skłoniło mnie to do przemyśleń na temat sposobów pomocy osobom borykającym się z problemem uzależnienia.

Podczas mojej terapeutycznej praktyki spotkałam wiele osób – nastolatków, dorosłych, pełniących różne role społeczno-zawodowe i doświadczających różnych problemów. Wszystkich ich łączyły trudności związane z alkoholem, narkotykami czy hazardem. Z moich obserwacji wynika, że uzależnienie jest objawem, odpowiedzią na to, co trudne i z czym klient sobie nie może poradzić. Skłoniło mnie to do wniosku, że w pomocy osobom uzależnionym nie tak ważne jest pytanie o ilości i częstotliwość wypijanego alkoholu, lecz o to, jaką pełni on funkcje i jaką role odgrywa w życiu danej osoby. Ważnym jest to, do czego jest potrzebny i w czym pomaga.  Można to zobrazować jako metaforę góry lodowej: widocznym wierzchołkiem jest uzależnienie, pod spodem natomiast jest to, czego na pierwszy rzut oka nie widać – różne trudności, problemy i czynniki powodujące uzależnienie. Ważne  jest to by przyjrzeć się temu co jest poniżej-pod powierzchnią .

Klient do gabinetu terapeutycznego wnosi ze sobą swój świat i bagaż swoich doświadczeń. Istotne jest to, aby móc towarzyszyć mu w sposób wspierający, rozumiejąc jego rzeczywistość. Gabinet powinien stanowić bezpieczną przestrzeń, w której terapeuta towarzyszy klientowi w procesie zdrowienia.