Moje refleksje

 

Bardzo lubię podróżować, rozmawiać z ludźmi, poznawać inne kultury i ich historię. Podczas mojego ostatniego wyjazdu do Aten poznałam taksówkarza, który nie tylko wiózł mnie do celu, ale również opowiedział o Atenach. W pewnym momencie mężczyzna zapytał mnie czym się zajmuje. Opowiedziałam mu o swojej pracy. Wtedy taksówkarz opowiedział mi fragment swojego życia. Miał problem z grami. Sytuacja przyjęła  już na tyle poważny obrót, że jego bliscy-rodzina i przyjaciele-zaczęli się od niego odsuwać. To była chwila, kiedy postanowił poszukać wsparcia-zgłosił się do terapeuty uzależnień. Zapytałam go jak dziś wygląda jego życie, odparł, że wyszedł na prostą, specjalista mu pomógł. Dodał na koniec, że bardzo się cieszy, że są specjaliści, którzy mogą pomóc w takich sytuacjach-on się odważył, było mu to potrzebne. Pogratulowałam mu. To była ciepła, życzliwa rozmowa. Szczerze ucieszył mnie finał opowieści tego mężczyzny. To bardzo ważne, że w trudnym dla siebie czasie sięgnął po pomoc-pomoc, która odmieniła jego życie.